Szkielet nośny roślin

350 milio­nów lat
lub 85 metrów przed dniem dzisiejszym

Epoka: pale­ozoik / karbon

Rośliny tworzą stabilną substan­cję ligninę jako mate­riał do budowy struk­tur nośnych i ochron­nych. Ten skład­nik drewna umoż­li­wia rośli­nom bardzo wysoki wzrost. Przez długi czas nie może być rozkła­dany przez mikro­or­ga­ni­zmy. Rośliny nie gniją, a zamie­niają się w węgiel. Zawar­tość CO2 w powie­trzu spada, a jedno­cze­śnie zawar­tość tlenu wzra­sta. Dlatego owady mogą rosnąć bardzo duże i kolo­ni­zo­wać nowe lasy.

Euro­ame­ryka (Lauro­sja) i Gondwana zderzają się, tworząc nowy super­kon­ty­nent Pangea. W Euro­ame­ryce panują warunki tropi­kalne, podczas gdy masy lądowe na biegu­nie połu­dnio­wym pokryte są coraz grub­szą warstwą lodu. Poziom morza spada z powodu tworze­nia się lodu.

Tę infor­ma­cję w prostym języku znaj­dziesz na stro­nie evokids.de.


Pierw­sze formy życia roślin­nego, które skolo­ni­zo­wały ląd, były zbudo­wane w formie rurek i osią­gały jedy­nie niewiel­kie wyso­ko­ści wzro­stu. Dopiero rozwój substan­cji nośnej ligniny (zwanej także miazgą drzewną), która została wpro­wa­dzona jako odporny na ściska­nie wypeł­niacz między włókna celu­lo­zowe o wyso­kiej wytrzy­ma­ło­ści na rozcią­ga­nie, umoż­li­wił im rozwój wyższych form wzro­stu, a osta­tecz­nie także samo­no­śnych gałęzi. Zdol­ność do tworze­nia ligniny, która powstała około 450–400 milio­nów lat temu, była kluczo­wym wyda­rze­niem w podboju siedlisk lądo­wych przez rośliny i od tego czasu ukształ­to­wała ich wygląd.

Życie na lądzie stwa­rza wiele wyzwań

Warunki życia w wodzie były stosun­kowo proste: woda odfil­tro­wy­wała część szko­dli­wego promie­nio­wa­nia UV ze świa­tła słonecz­nego, wypór umoż­li­wiał nitko­wate lub płaskie formy wzro­stu i nie było ryzyka odwod­nie­nia. Po wyjściu pierw­szych roślin na ląd, musiały one prze­ciw­sta­wić się grawi­ta­cji, uniesz­ko­dli­wić agre­sywne substan­cje wytwa­rzane przez świa­tło UV, chro­nić orga­nizm przed utratą wody i bronić się przed nowymi szkod­ni­kami i drapieżnikami.

Tak więc istniała duża presja, aby ewolu­ować, co w ciągu milio­nów lat dopro­wa­dziło do rozwoju niezwy­kle różno­rod­nych funk­cji meta­bo­licz­nych. Tak więc istniała duża presja, aby ewolu­ować, co w ciągu milio­nów lat dopro­wa­dziło do rozwoju niezwy­kle różno­rod­nych funk­cji meta­bo­licz­nych. rośliny kwit­nące).

Jednym z najważ­niej­szych osią­gnięć jest meta­bo­lizm ligniny i jej podsta­wo­wych substancji.

Lignina ma wiele zalet

Ochrona przed uszko­dze­niami powo­do­wa­nymi promie­nio­wa­niem UV: Nawet poszcze­gólne substan­cje tworzące ligninę (alko­hole kuma­ry­lowe, koni­fe­ry­lowe i syna­py­lowe) są bardzo przy­datne. Są to tak zwane feny­lo­pro­pa­no­idy, które są związ­kami węglo­wo­do­ro­wymi ze sprzę­żo­nymi wiąza­niami podwój­nymi. Substan­cje z takimi związ­kami nazy­wane są tech­nicz­nie „aroma­tycz­nymi”. „Rozbra­jają” one tak zwane rodniki, czyli agre­sywne cząsteczki, które powstają we wszyst­kich komór­kach pod wpły­wem promie­nio­wa­nia UV. W ten sposób dały one pierw­szym rośli­nom lądo­wym prze­wagę prze­trwa­nia, tak że enzymy niezbędne do ich powsta­nia zostały prze­ka­zane licz­nemu potom­stwu, czyli ewolu­cyj­nie wyse­lek­cjo­no­wane i usta­bi­li­zo­wane. Enzymy do tworze­nia wspo­mnia­nych cegie­łek powstały praw­do­po­dob­nie już około 450 milio­nów lat temu, tj. w formach pier­wot­nych roślin lądo­wych, które jesz­cze wtedy żyły w wodzie.

W samej ligni­nie, biopo­li­me­rze, poszcze­gólne elementy budul­cowe są ukła­dane trój­wy­mia­rowo w różnych kombi­na­cjach. Tworzy to bardzo stabilną substan­cję, która może wytrzy­mać wyso­kie naci­ski. Ze względu na różne rodzaje połą­czeń chemicz­nych pomię­dzy poszcze­gól­nymi podsta­wo­wymi skład­ni­kami lignina jest również bardzo trudna do rozbi­cia, przez co szkod­niki natra­fiają na duży opór. Zdol­ność do poli­me­ry­za­cji cegie­łek budul­co­wych ligniny poja­wiła się około 420 milio­nów lat temu. Jest ona charak­te­ry­styczna dla roślin naczyniowych.

Przy­kład struk­tury ligniny (źródło: Karol Głąb pl.wiki: Karol007commons: Karo­l007e-mail: kamikaze007 (at) tlen.pl [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html), CC-BY-SA‑3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/) or CC BY-SA 2.5  (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5)], via Wiki­me­dia Commons).

Wbudo­wana w ścianę komór­kową lignina, w połą­cze­niu z włók­ni­stą i elastyczną, ale odporną na rozry­wa­nie celu­lozą, tworzy struk­turę bardzo odporną na ściska­nie i rozcią­ga­nie — podobną do żelbetu, dzięki czemu rolę celu­lozy można porów­nać do stali, a ligniny do betonu.

Podbój lądu przez wzrost na wysokości

Ewolu­cja roślin żyją­cych na lądzie, a zwłasz­cza drzew, jest ściśle zwią­zana z biosyn­tezą ligniny. Ligninę można znaleźć w postaci praw­dzi­wej ligniny dopiero z poja­wie­niem się tak zwanych roślin naczy­nio­wych (łac. Trache­ophy­ten). Do roślin naczy­nio­wych należą widłaki jedna­ko­za­rod­ni­kowe, papro­cie i wszyst­kie rośliny nasienne. Z drugiej strony u bardziej pier­wot­nych roślin, tj. u więk­szo­ści gatun­ków glonów i mchów, obecne są tylko elementy budul­cowe lub poli­mery ligninopodobne.

Lignina tworzy substan­cję spaja­jącą, która utrzy­muje razem sieć komó­rek roślin­nych również pod wpły­wem obcią­że­nia. Zapew­nia przy tym ochronę przed wnika­niem wody do mate­riału ścianki komór­ko­wej. Umoż­li­wiło to rośli­nom wykształ­ce­nie specjal­nych naczyń prze­wo­dzą­cych dla wody i rozpusz­czo­nych w niej substan­cji. Lignina zatrzy­muje wodę w tych naczy­niach i oczy­wi­ście w samych komór­kach roślin.

Tkanka przewodząca roślin

Podob­nie jak zwie­rzęta mają tętnice i żyły do trans­portu płynów ustro­jo­wych, u wyższych roślin wykształ­cone są naczy­nia prze­wo­dzące. Zazwy­czaj są one zorga­ni­zo­wane w tak zwane wiązki naczy­niowe. Ksylem (na górnym zdję­ciu duże rurki z ciem­no­czer­wo­nymi krawę­dziami) służy do trans­portu wody i soli nieorga­nicz­nych z korzeni przez i do rośliny. W łyku (Phloem) (w kolo­rze niebie­skim na górnym rysunku) cukier i amino­kwasy trans­por­to­wane są z miejsc ich produk­cji (głów­nie liście) do miejsc spoży­cia (narządy spichrzowe, organy rozrostowe).

Wiązka naczy­niowa. Jako przy­kład poka­zano (pier­wotną) wiązkę naczy­niową rośliny kuku­ry­dzy. Ksylem (ciem­no­czer­wony z kilkoma tcha­wi­cami o dużym prze­świ­cie) służy do trans­portu wody i soli nieorga­nicz­nych, podczas gdy cukier i amino­kwasy są trans­por­to­wane w łyku (niebie­ski). Struk­turę stabi­li­zuje grubo­ścienna tkanka podpo­rowa (scle­ren­chyme, jasno­czer­wona). (Źródło: Von Bama­ding — sfoto­gra­fo­wany przez Bama­ding, domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=798645)

Wtórna tkanka prze­wo­dząca na przy­kła­dzie jarzę­biny (prze­krój przez dwuletni pęd). Tkanka prze­wo­dząca jest tu zorga­ni­zo­wana koncen­trycz­nie: ksylem (różowy) leży wewnątrz, tworzy drewno. Łyk (niebie­ski) znaj­duje się na zewnątrz i tworzy łyk. Pomię­dzy nimi znaj­duje się aktyw­nie dzie­ląca się tkanka (kambium), która powo­duje wtórny wzrost grubo­ści roślin drze­wia­stych. Naczy­nia o różnej obję­to­ści w zależ­no­ści od pory roku można zoba­czyć w drew­nia­nej części jako słoje roczne. PE = pery­derma, RP = miąższ kory, SK = wysepki skle­ren­chy­malne, PH = łyko, PMS = pier­wotny promień rdze­niowy, K = kambium, J = roczna granica pier­ście­nia, XY = ksylem. (Autor: Hans-Jürgen Koch, Weyhe, https://www.mikroskopie-forum.de/index.php?topic=20477.0, za uprzejmą zgodą.)

Utwo­rze­nie elemen­tów wzmac­nia­ją­cych, które gwaran­tują stabil­ność więk­szych korpu­sów roślin przy braku wyporu wody oraz odpo­wied­nich konstruk­cji nośnych, które prze­ciw­dzia­łają grawi­ta­cji, było możliwe tylko przy pomocy ligniny biopo­li­me­ro­wej. To samo doty­czy tworze­nia odga­łę­zień i syste­mów rozga­łę­zień w celu tworze­nia dużych obsza­rów skutecz­nych foto­syn­te­tycz­nie.

Wraz ze zdol­no­ścią do tworze­nia struk­tur wspie­ra­ją­cych rozpo­czął się trium­falny postęp roślin lądo­wych, które w następ­nych milio­nach lat skolo­ni­zo­wały siedli­sko lądowe w różno­rod­nych formach wzro­stu. W rywa­li­za­cji o świa­tło i wodę wyło­niły się ogromne lasy, począt­kowo zdomi­no­wane przez widłaki jedna­ko­za­rod­ni­kowe i papro­cie, a wresz­cie przez rośliny nasienne, które do dziś domi­nują, w tym drzewa igla­ste i liścia­ste (patrz rośliny kwit­nące).

Transport wody wbrew sile grawitacji

Poprzez tak zwane aparaty szpar­kowe na spodniej stro­nie liści tkanka roślin, która zwykle pokryta jest warstwami słabo prze­pusz­czal­nymi dla wody, znaj­duje się w stanie wymiany z powie­trzem otocze­nia. Aparaty szpar­kowe są miej­scem wymiany gazo­wej. Tu powie­trze bogate w CO2 jest pobie­rane ze środo­wi­ska w celu dopro­wa­dze­nia go do procesu foto­syn­tezy i wytwo­rze­nia z niego budul­ców oraz innych użytecz­nych substan­cji. Nato­miast tlen, jako produkt uboczny foto­syn­tezy, jest uwal­niany do środo­wi­ska. Dla porów­na­nia: U ludzi wymiana gazowa zacho­dzi przez pęche­rzyki płucne w prze­ciw­nym kierunku. Wchła­niamy tlen i uwal­niamy CO2 do środo­wi­ska jako produkt odpa­dowy naszego metabolizmu.

Przy tej wymia­nie roślina zawsze traci wodę. Woda, którą traci na liściach, jest pobie­rana przez roślinę z jej układu naczy­nio­wego (a dokład­niej: z ksylemu). Powo­duje to siłę ssącą zwaną siłą ssącą trans­pi­ra­cji. Oprócz chło­dze­nia w wyniku paro­wa­nia z liści, powsta­jący prąd trans­pi­ra­cji służy przede wszyst­kim do trans­portu jonów i meta­bo­li­tów w roślinie.

Aby wytwo­rzyć słup wody o wyso­ko­ści dzie­się­ciu metrów wbrew sile grawi­ta­cji i jedno­cze­śnie poko­nać wyni­ka­jące z tego siły tarcia wody w ksyle­mie, konieczne jest podci­śnie­nie około ‑0,3 MPa. Dopiero odkła­da­nie się ligniny w ścia­nach systemu rurek spra­wia, że są one na tyle stabilne, że nie zapa­dają się. Im wyższe drzewo, tym wyższe wyma­gane podci­śnie­nie; sekwoje osią­gają ponad ‑3 MPa. Istnieje ryzyko, że słup wody się zerwie, ponie­waż siły kohe­zji między cząstecz­kami wody nie będą już wystar­cza­jące. To jest powód, dla którego drzewa nie mogą rosnąć dowol­nie wysoko, ale mogą osią­gnąć maksy­mal­nie około 116 m. Czysta woda w szkla­nych rurkach rwie się wpraw­dzie przy około 10-krot­nie wyższym podci­śnie­niu, ale woda trans­por­to­wana w rośli­nach zawiera jony i rozpusz­czone gazy. Prowa­dzi to znacz­nie szyb­ciej do zato­rów, czyli pęche­rzy­ków powie­trza w stru­mie­niu wody, które są bardzo niebez­pieczne dla rośliny, podob­nie jak dla orga­ni­zmów zwierzęcych.

Prze­pływ wody wspo­ma­gany jest również siłami osmo­tycz­nymi (czyli siłami opar­tymi na prze­miesz­cza­niu się substan­cji rozpusz­czo­nych i jonów). Nawet bez trans­pi­ra­cji woda prze­pływa przez roślinę, tak że jej trans­port jest zagwarantowany.

Sekwoja wiecz­nie­zie­lona. Te drzewa o wyso­ko­ści do 116 m są najwyż­szymi rośli­nami na ziemi. (Źródło: https://de.wikipedia.org/wiki/Riesenmammutbaum#/media/File:General_Grant_tree.jpg)

Lignina: podsta­wowy suro­wiec z węgla

Lignina jest drugą najpow­szech­niej­szą substan­cją orga­niczną na Ziemi po celu­lo­zie i przed chityną. Ogromna wydaj­ność foto­syn­tezy roślin podbi­ja­ją­cych Ziemię dopro­wa­dziła do ogrom­nego wiąza­nia CO2 w paleozoiku.

Kiedy rośliny obumierły, padały na ziemię, gdzie były pokry­wane warstwami dalszych obumar­łych roślin. Ze względu na stabil­ność wiązań w ligni­nie jest jej rozkład na ogół bardzo trudny. Przez długi czas nie mogła ona w ogóle ulegać biode­gra­da­cji, zdol­ność do rozkładu ligniny rozwi­nęła się dopiero znacz­nie później. Warunki ubogie w tlen (bagna, wrzo­so­wi­ska) utrud­niały dodat­kowo rozkład. Podczas gdy więk­szość pozo­sta­łych elemen­tów budul­co­wych martwych roślin była stop­niowo rozkła­dana przez mikro­or­ga­ni­zmy, lignina i zawarty w niej węgiel zostały zacho­wane. Pokryta osadami i pod wyso­kim ciśnie­niem skamie­niała przez setki milio­nów lat i stała się węglem kamien­nym, którego do dziś używamy do produk­cji energii.

Pokład węgla. Mniej­sze pokłady węgla między warstwami „piaskowca Ruhr” (warstwy Sproc­khöve­ler, Namur C, górny karbon) w kamie­nio­ło­mie w pobliżu Wetter (Ruhr). (Autor: Arnol­dius [CC BY-SA 3.0  (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], from Wiki­me­dia Commons)

Nawia­sem mówiąc, lignina jest niepo­żą­dana w produk­cji papieru, ponie­waż przy­czy­nia się do żółk­nię­cia. Jest usuwana chemicz­nie i stoso­wana np. jako mate­riał opałowy lub jako podsta­wowa substan­cja do aromatu wani­liny. W żywno­ści należy lignina do błon­ni­ków pokar­mo­wych. Uważa się, że może wiązać czyn­niki rako­twór­cze i inne szko­dliwe substan­cje, czyniąc je nieszkodliwymi.

Atmos­fera bogata w tlen

Masowe wiąza­nie CO2 w bioma­sie, która nie została ponow­nie rozło­żona na CO2, dopro­wa­dziło do gwał­tow­nego spadku zawar­to­ści CO2 w atmos­fe­rze. Jedno­cze­śnie wzro­sła zawar­tość tlenu. Pod koniec karbonu było go ponad 30% (w porów­na­niu do dzisiaj: 21%). Te zmiany z kolei napę­dzały liczne inno­wa­cje w innych orga­ni­zmach, w tym ewolu­cję zdol­no­ści lotu owadów.
W prze­ci­wień­stwie do kręgow­ców owady nie mają aktyw­nie wenty­lo­wa­nych płuc w celu wymiany gazo­wej, lecz powie­trze dostaje się do orga­ni­zmu raczej przez sztywne systemy rurek. Ponie­waż nie ma aktyw­nej wenty­la­cji, a raczej powie­trze wpływa i wypływa mniej lub bardziej bier­nie, wydaj­ność meta­bo­li­zmu tych zwie­rząt jest silnie uzależ­niona od zawar­to­ści tlenu w powietrzu.
Dzięki boga­tej w tlen atmos­fe­rze i częściowo tropi­kal­nemu klima­towi, owady i inne stawo­nogi (np. paję­czaki) mogły rosnąć w karbo­nie bardzo duże, co potwier­dzają liczne znale­zi­ska skamie­nia­ło­ści (np. Krocio­nogi o długo­ści ponad 2 m, ważki o rozpię­to­ści skrzy­deł) do 70 cm). [MM]

Skamie­lina skrzy­dła ważki z karbonu. To skamie­niałe skrzy­dło ma około 300 milio­nów lat i mierzy około 19 centy­me­trów. Dla porów­na­nia, w lewym górnym rogu poka­zano skrzy­dła najwięk­szych gatun­ków ważek ostat­nich 65 milio­nów lat (zdję­cie: Wolfgang Zessin, na http://www.sciencemag.org/news/2012/06/where-have-hawk-sized-insects-gone).

Komentowanie jest wyłączone.